Uprzejmie donoszę, że Bibi (którą przedstawiałam Państwu tutaj) ma się świetnie.
Nasza druga - nowa - kotka już się zadomowiła.
Nasza druga - nowa - kotka już się zadomowiła.
To nic, że prawie nie słyszy (efekt nieleczonego zapalenia ucha) i brakuje jej przednich zębów (co wcale nie szkodzi na urodę).
Jest k o c h a n a i pełna gracji.
Aczkolwiek trochę tej gracji umyka w drodze do miseczki...
Aczkolwiek trochę tej gracji umyka w drodze do miseczki...
Najważniejsze jest w tej chwili to, że ma już dobre sny.
Przynajmniej taką mamy nadzieję...
A co ona wyrabia z Kiźką... :)
Cudna jest :)
OdpowiedzUsuńa i owszem:)
Usuńgłaski dla Bibi, miała szczęście, że na was trafiła :)
OdpowiedzUsuńmy też, że trafiliśmy na nią:)
Usuń